Po to jest ten pierwszy rok studiów. On weryfikuje, sprawdza i daje nam odpowiedź. Wiem, że dopiero za kilka lat tak naprawdę okaże się co było mi pisane. Będę pewna gdy dojrzeję, gdy wiele rzeczy zrozumiem i jeszcze wiele się nauczę. Teraz jest czas na badanie i odkrywanie w sobie potencjału, pasji. Tylko trzeba dać sobie na to czas i pogodzić się z tym, że to jest wpisane w młodość. Dzięki temu, że na moim wydziale mam możliwości, aby się rozwijać i odkrywać siebie, nie boję się o swoją przyszłość. Wierzę, że dokonam słusznych wyborów zgodnych z moimi preferencjami i potencjałem. Daję sobie na to czas i się tego nie boję.